17 kolejka: Polonia Smardy - LZS Kuniów 2:1

17 kolejka: Polonia Smardy - LZS Kuniów 2:1

W kolejnej kolejce nasza drużyna gościła drużynę z Kuniowa, która w tej rundzie prezentowała się znacznie lepiej niż w jesiennej. Kilka wzmocnień ich kadry dało pozytywny efekt. Zapowiadał się więc trudny mecz, do tego wietrzna niedzielna pogoda nie ułatwiały gry. Początek meczu to szybkie przejęcie inicjatywy przez nasz zespół, który z każdą minutą grał co raz pewniej. Środek pola opanowali "Mofi" oraz "Szczygi", którzy kreowali grę Polonii. Goście bardzo rozsądnie się bronili, nie pozwalając na jakieś klarowne sytuacje. Kilka razy z dystansu próbował "Mofi", jednak były to strzały niecelne. Mimo naszej dużej przewagi to drużyna z Kuniowa mogła zdobyć bramkę. Po rzucie wolnym piłkę głową trąca nasz zawodnik, "Siwy" zalicza poślizg na murawie i wydawałoby się, że padnie bramka. Tylko fenomenalna interwencja naszego bramkarza zapobiega swojakowi. W kolejnych minutach nasze ataki przybierały na sile i w końcu mamy pierwsza klarowną sytuację. Paszko przedziera się prawą stroną do linii końcowej, wycofuje piłkę do nadbiegającego K.Kuleja, którego strzał mija dalszy słupek bramki o centymetry. Po kilku minutach znów bardzo dobra okazja Krystiana, który ogrywa obrońców w polu karnym, jednak zbyt daleko wypuszcza sobie piłkę i jego strzał wślizgiem jest wprost w bramkarza. Goście odpowiadają drugą groźną akcją w tej połowie - strzał z przed pola karnego przy słupku pewnie łapie "Siwy". W końcówce najpierw Paszko otrzymuje piłkę na sytuację sam na sam, jednak zagrywa sobie głową za daleko i uprzedza go bramkarz. Następnie mamy rzut wolny z 17 metra, uderza K.Kulej jednak niecelnie. Do przerwy 0:0 mimo kilku świetnych okazji.

Druga połowa to jeszcze bardziej zdecydowane ataki naszej drużyny, która chciała wyjść na prowadzenie już na początku. "Giero" główkuje po rzucie rożnym minimalnie obok słupka. Po kolejnym rzucie rożnym ten sam zawodnik uderza z woleja i piłka znów minimalnie mija bramkę. Następnie aktywny w tym meczu "Święty" uderza soczyście z dystansu - broni bramkarz parując piłkę na rzut rożny. Po prawej stronie rozegranie piłki między Lechem i Kulejem, ten drugi uderza z pola karnego jednak obok bramki. Następnie ponownie "Święty" indywidualną akcją w polu karnym zdobywa świetną pozycję, bardzo silnie uderza i tylko znakomita interwencja bramkarza gości zapobiega utracie bramki. Gdy wydawałoby się, że bramka musi wpaść dla naszej drużyny, nadziewamy się na kontrę Gości. Indywidualna akcja zawodnika drużyny przyjezdnej i ładne uderzenie sprzed pola karnego ląduje pod poprzeczką naszej bramki - 0:1. Tego dnia nasi zawodnicy pokazali charakter i ambicję, mimo utraty bramki dalej atakowali i po kilku minutach zdobywamy bramkę. Długie zagranie od B.Secha w okolicę 16 metra, piłkę opanowuje Paszko i uderza z woleja, mimo niezbyt silnego strzału jest on bardzo precyzyjny i mamy 1:1. To tylko dodało skrzydeł naszej drużynie. Po kolejnych rzutach rożnych główkuje "Gerry", ale znów minimalnie obok bramki. Kolejną okazje w tym meczu miał K.Kulej po podaniu od "Szczygiego", przy asyście obrońcy nie trafił czysto w piłkę. Bohaterem naszej drużyny został T.Kocowicz. Akcja lewą stroną, "Harry" podciąga z piłką w okolice szesnastego metra i centruje, błąd popełnia obrońca Gości, który nie trafia w piłkę i "Zgredek" staje oko w oko z bramkarzem i pokonuje go strzałem w prawy dolny róg - 2:1. Do końca meczu pozostało parę minut. Nasza drużyna spokojnie utrzymała prowadzenie i zdobyła 3 punkty. Brawo dla naszej drużyny za walkę do końca i charakter jaki pokazała w tym spotkaniu. Pewnie gdy bylibyśmy skuteczniejsi to mecz zakończyłby się spokojnie wynikiem pięciobramkowym, ale taka jest piłka.            

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości