20 kolejka: LZS Radomierowice - Polonia Smardy 1:2
W tej kolejce nasza drużyna pojechała na ciężki teren do Radomierowic, gdzie nie jedna drużyna miała problemy ze zdobyciem punktów. Początek spotkania to wzajemne badanie się obu drużyn, lecz z każdą upływająca minutą Polonia zdobywała przewagę i groźnie atakowała. Pierwszą dobrą okazję mamy po akcji lewą stroną, miękkie wrzucenie piłki na 16 metr przez "Mofiego", tam z pierwszej piłki z woleja uderza P.Lech, jednak bramkarz zdołał obronić ten strzał. Gospodarze ograniczają się tylko do gry z kontry, po jednej z takich akcji mają najlepszą sytuację w meczu. Błąd M.Kubickiego, który źle obliczył lot piłki, zawodnik Gospodarzy w sytuacji sam na sam uderza mocno, ale piłka tylko prześlizguje się po porzeczce bramki "Siwego". Była to jedyna groźna sytuacja gospodarzy w tej połowie. Za to nasz zespół raz po raz atakuje bramkę gospodarzy. Po rzucie rożnym główkuje K.Kulej i piłkę z bramki wybija obrońca. Z dystansu próbują uderzać kolejno "Święty", "Szczygi" oraz "Mofi", ale ich strzały broni bramkarz lub są minimalnie niecelne. Po rzucie wolnym do główki dochodzi "Gerry", ale uderza obok bramki. Mimo sporej przewagi nie udaje się nam zdobyć bramki i do przerwy 0:0.
Druga połowa od początku odbywa się pod nasze dyktando, ataki suną raz po raz. Jednak tego dnia bramkarz gospodarzy miał świetny dzień, broniąc fenomenalnie. Broni strzał z pola karnego K.Kuleja tuż przy słupku, gdy wydawało się, że musi paść bramka. Następnie ten sam zawodnik po indywidualnej akcji uderza obok słupka. W końcu jednak udaje się przełamać obronę gospodarzy. Rzut rożny, centruje "Święty" na bliższy słupek, główkuje K.Kulej i piłka w końcu ląduje w siatce. To uspokoiło nasz zespół, który nabrał spokoju. Kilka minut po pierwszej bramce, rzut wolny w okolicy pola karnego wywalczył M.Kubicki. Do piłki podszedł P.Gieczyk i ładnym mierzonym strzałem pod poprzeczkę podwyższa na 2:0. W kolejnych minutach kolejna dobra akcja prawą stroną, aktywny tego dnia "Cinek" zagrywa do K.Kuleja, lecz jego uderzenie ponownie broni bramkarz gospodarzy. Gdy wydawało się, że jest po meczu Radomierowice po rzucie rożnym i sporym zamieszaniu zdobywają bramkę kontaktową na 1:2. Ta sytuacja pozwala nabrać im wiary w osiągnięcie korzystnego rezultatu, lecz tego dnia nasza linia obronna grała bardzo pewnie nie pozwalając na jakieś większe zagrożenie pod bramką "Siwego". Najbliżej zdobycia bramki rywale byli po rzucie wolnym z okolic 18 metra, ale strzał zmierzający pod poprzeczkę bramki w ładnym stylu przeniósł nad bramką "Siwy". W końcówce kilkukrotnie jesteśmy pod bramkę rywali, lecz brakuje tego ostatniego podania. Najbliżej był Paszko, lecz znów świetna interwencja bramkarza i nie pada bramka. Mecz kończy się wynikiem 1:2 dla naszego zespołu i na pewno był to najniższy wymiar kary tego dnia. Świetnie broniący bramkarz Radomierowic zapobiegł większej liczbie straconych bramek przez jego zespół.
Komentarze