13 kolejka: Polonia Smardy - LZS Komorzno 2:0
Po przerwie zimowej w pierwszej kolejce rundy wiosennej nasza drużyna zagrała przeciwko drużynie z Komorzna. Goście na pewno chcieli odegrać się za porażkę 5:0 na własnym terenie. W chłodną i deszczową niedzielę Polonia dobrze rozpoczęła rundę wygrywając 2:0 po bramkach zdobytych w pierwszej połowie przez Krystiana Kuleja z rzutu karnego oraz Dawida Piecha (pierwsza bramka w barwach naszego klubu). Zdobyte 3 punkty na pewno dodadzą nam pewności siebie przed następnymi trudnymi meczami.
Mecz rozpoczął się od naszej przewagi. W kilka minut przejęliśmy inicjatywę i atakowaliśmy bramkę gości. Efektem tego była świetna okazja "Mofiego", który pięknie klepnął piłkę z K.Paszko i z bliska trafił w słupek. Do odbitej piłki dopadł K.Kulej, zacentrował na 3 metr przed bramkę, a tam w świetnej sytuacji pomylił się M.Nazarkiewicz, główkując nad bramką. W następnych minutach dalej próbowaliśmy otworzyć wynik i w końcu się udało - aktywnego "Mofiego" w polu karnym fauluje obrońca i mamy rzut karny. Wykonuje go K.Kulej i mamy 1:0. To trochę uspokoiło nasz zespół, mecz się też bardzo wyrównał, mało było składnych akcji i dużo chaosu w środku pola. Dobrze grała nasza linia obrony, która skutecznie broniła dostępu do naszej bramki. Szczególnie mógł się podobać P.Gierczyk. Goście mieli najlepszą okazję po błędzie D.Piecha, który źle obliczył lot piłki i w sytuacji sam na sam znalazł się zawodnik gości. Jego strzał był jednak nie celny. W odpowiedzi nasza drużyna przeprowadziła piękną akcję, zapoczątkowaną w linii obrony. Kilka zagrań z pierwszej piłki i włączający się Dawid Piech dostaje piłkę w polu karnym i ładnym mocnym strzałem w róg bramki podwyższa na 2:0. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie i nic godnego uwagi na boisku się nie wydarzyło.
Druga połowa to podobny obraz gry do pierwszej. Nie potrafimy zdominować rywala w środku pola, zdarzają się niedokładności i głupie straty. Choć często gościmy pod bramką gości nie przekładało się to na jakieś klarowne sytuacje. Najlepszą mamy po rzucie rożnym (których w tym meczu mieliśmy sporo). Centra "Szczygiego" na bliższy słupek, główkuje K.Kulej i piłka trafia w słupek. Kolejne minuty spotkania to ciągła walka, kilka zmian w naszej drużynie i to właśnie akcja zmiennika P.Lecha mogła zakończyć się bramką, w ostatniej chwili jego strzał został jednak zablokowany. W ostatnich minutach nasza drużyna skupiła się na obronie dobrego wyniku i grze z kontry. Były dwie dobre okazje na podwyższenie wyniku, lecz złe decyzje w końcowej fazie akcji zaprzepaściły nasz trud.
Podsumowując, pierwszy mecz po tak długiej przerwie jest zawsze dużą niewiadomą i byliśmy pełni obaw. Chcieliśmy dobrze zacząć rozgrywki i to się udało. Może styl nie był powalający, ale w przekroju całego meczu na pewno byliśmy drużyną lepszą, potrafiącą stworzyć kilka sytuacji, które udało się zamienić na bramki. Na wyróżnienie zasłużył P.Gierczyk, świetnie dyrygujący naszą obroną i łatający wszelkie dziury - wielkie brawa. Oby tak dalej.
Komentarze